09:00

Podsumowanie lipca 2017 roku


Mam jedno, całkiem logiczne pytanie: gdzie jest lipiec? W końcu niedawno był pierwszy, a teraz sierpień, zaraz urodziny, inne sprawy, ostatni moment na wyjazdy i znów szkoła.
Naprawdę nie wiem, gdzie ten cały miesiąc został stracony. Czyżby ktoś przyśpieszył czas?
Książek w tym momencie była bardzo mała ilość. Dla przypomnienia: w poprzednie wakacje wszystkich pozycji było 29.
Rekordu nie pobiję, a to dlatego, że chęć na czytanie czegokolwiek mnie opuściła i nie chce wrócić. Niemoc twórcza i czytelnicza. Straszna rzecz.

Książki bez recenzji: 

1. "Prawdodziejka " Susan Denard - 378 stron
Recenzja już niedługo się pojawi, jak tylko jakoś sensownie sformułuję moją wypowiedź na jej temat, co jest dość ciężkie.

Książki z recenzjami: 

1. "Wielki marynarz" C. Poulain - 378 stron

2. "Milion odsłoń Tash" Kathryn Ormsbee - 350  stron

Razem: 1123 stron 
Dziennie: 36 stron 

Inne posty: 










I tak wygląda ostatnie 31 dni w skróconej wersji. Niezbyt pokaźne, ale miałam też inne zobowiązania. Dzięki jednemu z nich wiem, że na niańkę się nie nadaję. 
Jak u Was lipiec? Wypoczęliście? 


1 komentarz:

  1. Jestem bardzo ciekawa książki "Milion odsłon Tash", a "Prawdodziejkę" zaczęłam, ale będę ją niestety kontynuować dopiero we wrześniu, bo nie wzięłam ją ze sobą na wyjazd :D

    Buziaki!
    ksiazkowezamieszanie.blogspot.com

    PS: Zostaje na dłużej, bo masz super bloga :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Oddychajaca ksiazkami , Blogger