03:22

Podsumowanie listopada i plany na grudzień.

Hej,
już oficjalnie możemy mówić o świątecznym klimacie, bo nowy miesiąc (czytaj grudzień) przywitał nas mrozem, śniegiem i ogólnym zimnem, przez które mam ochotę spędzić całą zimę pod kocem, z kubkiem herbaty i książką. No, ewentualnie dobrym serialem. Jednak rzeczywistość ma inne plany i moje "niedźwiatkowe", jak na razie idą w odstawkę. Do 22 grudnia chodzę do szkoły, poprawiam te rzędy jedynek, a potem święta! Prezenty! Jedzenie!
A teraz przejdźmy do rzeczy: listopad pod względem czytelniczym był o niebo lepszy niż październik, bo zamiast 0 przeczytanych książek, jest ich 6! Dobry wynik jak na moją nowo odkrytą miłość do wattpada i opowiadań innych nastolatek.


1. "Czerwona Królowa" Victoria Aveyard 483 strony

2. "Porwana Pieśniarka" Danielle L. Jensen 431 strony

3. "do wszystkich chłopców, których kochałam" Jenny Han 466 strony

4. "Miasto 44" Marcin Mastelarz 343 strony

5. "Zayn" Zayn Malik 274 strony

6. "Oddam ci słońce" Jandy Nelson 374 strony

Razem: 2371
Dziennie: 79 stron

Dodatkowym postem była odpowiedź na LBA. Sama nominacja była dla mnie wielkim zaskoczeniem i trochę czasu musiało minąć, nim dałam radę odpowiedzieć na wszystko. Zapraszam was do przeczytania i skomentowania tego posta. Może jest coś, w czym się zgadzamy?  

Grudzień będzie na pewno miesiącem przygotowania do świąt, wybierania ozdób i oglądania vlogmasów na yt, ale też to czas nauki, sprawdzianów i miliona kartkówek, więc moje plany książkowe w każdej chwili mogą się zmienić. 

1. "Szóstka Wron" Leigh Bardugo 496 strony

2. "Ukryta Łowczyni" Danielle L. Jensen 512 stron

Na razie są to tylko dwie książki, z racji niewielkiej ilości czasu, jaki posiadam. Naprawdę, muszę poprawić wiele ocen i nadrobić trochę innych zaległości, ale będą inne posty, np. Świąteczne Tagi lub lista świątecznych filmów, jakie warto obejrzeć. 
Postaram się dodawać coś w miarę systematycznie i nie zaniedbywać bloga, jak wcześniej mi się to zdarzało. I pytanie do was: jaka jest wasza pierwsza myśl związana ze świętami? U mnie to mandarynki i prezenty :) 
Życzę wam udanego weekendu i spokojnego odpoczynku. 

1 komentarz:

  1. Łączę się w bólu, jeśli chodzi o poprawianie ocen i nadrabianie zaległości... Mam wrażenie, że aż do samych świąt nie zajrzę do żadnych książek poza podręcznikiem :'(
    Dla mnie święta kojarzą się przede wszystkim z kolędami i choinką, a sam Adwent z roratami ;)
    Z przeczytanych przez Ciebie książek czytałam jedynie „Porwaną pieśniarkę” oraz „Czerwoną królową” (za obiema nie przepadam łagodnie mówiąc), a w planach mam „Miasto '44" - bardzo lubię wszelkie powieści związane z IIWŚ, więc raczej się nie zawiodę.

    Pozdrawiam
    Kasia z bloga KsiążkoholizmPostępujący

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Oddychajaca ksiazkami , Blogger