21:45

Top 5- Book Boyfriend

Jak wskazuje na to tytuł, dzisiejszy post będzie o najlepszych i wszystkich jakich tylko chcecie, chłopakach książkowych, których jest wielu. W sumie, to jest ich tak dużo, że czytające dziewczyny zawsze będą miały więcej ukochanych niż reszta żeńskiej populacji na świecie.
Mam nadzieję, że każda czytające ten wpis dziewczyna znajdzie w nim swojego księcia, który spodoba się jej w 100%, a jeśli nie to pamiętajcie, że możecie mieć ich wszystkich.


1. Draco Malfoy (seria Harry Potter)
Uwielbiam całą serię HP, ale moim jedynym chłopakiem z niej jest Draco. Nigdy nie był do końca zły i bardzo urzekło mnie jego zachowanie w ostatnich częściach, gdzie było go najwięcej. Wcześniej raczej pojawiał się jako "ten dzieciak, który wkurza Pottera", ale nie wyobrażam sobie, że miałoby być inaczej. Draco to taki pierwszy bad boy, którego zaczęłam uwielbiać i od kilku lat się to nie zmienia.

2. Daemon (seria Lux)
Okay, może nie powinnam wypowiadać się z Daemonie ze wszystkich części, ale z dwóch (recenzja tutaj i tutaj), a te pokazały mi, że nie jest to kolejny schematyczny bohater z powieści młodzieżowych. Jest naprawdę ciekawie wykreowany, bardzo podobają mi się jego słowne przekomarzanki z Katy i opiekuńczość, z jaką odnosi się do bliskich  mu ludzi.

3. Maven (Czerwona Królowa)
Może i był okropny, ale jego pierwsza "maska" w "Czerwonej Królowej" (klik) była ideałem  chłopaka i o wiele bardziej wolę go niż Cala, który został wykreowany na biednego, upadłego księcia i tego tutaj jest odrobinę za dużo. I faktem jest, że zawsze moim książkowym chłopakiem zostaje ten, który ma trochę ciekawszą, bardziej wyrazistą osobowość. "Szklany Miecz" (klik) stracił na tym, że tak mało w nim Mavena.

4. Aaron Warner (Dar Julii)
Byłam nim oczarowana od pierwszego razu, gdy pojawił się w książce. Chłopak miał charyzmę, to pewne. Jednak bardziej byłam zachwycona tym, jaką przemianę przeszła przy nim Julia i tym, że w ogóle jej nie ograniczał. Mam wrażenie, że Adam był jego kompletną odwrotnością i zbyt wiele próbował narzucić dziewczynie, która dopiero zaczynała żyć.

5. Theodore Finch ("Wszystkie Jasne Miejsca")
I na koniec Finch i książka, która rozbiła mnie na drobne kawałki i przez którą składałam się do kupy kilka dobrych tygodni. Finch jest artystą, marzycielem niezrozumianym przez świat i chyba każdemu zdarza się tak czuć. Najlepiej byłoby mieć wtedy takiego Fincha przy sobie, który potrafił "naprawiać" ludzi...

5 komentarzy:

  1. W moim zestawieniu na pierwszym miejscu byłby Jace z Darów, czy ty tego nie czytałaś, czy o nim zapomniałaś? Aż sprawdziłam czy czytałaś. XD
    Maven? poważnie? Żywię do niego straszną urazę i zdecydowanie wole Cala.
    Buziaki :*
    Fantastic books

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dary Anioła czytałam, to fakt, ale na Jace przyjdzie czas w innymi Topie, który już niedługo na moim blogu :P

      Usuń
  2. Bardzo lubię czytać różnego rodzaju topki i tę o chłopakach planuje zrobić rownież u siebie.:) z twoich chłopaków bardzo lubię Theo, był inny niż reszta i tym mnie ujął :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam tylko Draco ;)
    I bardzo lubię takie zestawienia :D

    OdpowiedzUsuń
  4. W sumie znam tylko Daemona i Draco ale... <3 <3 <3
    Fajne zestawienie!

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Oddychajaca ksiazkami , Blogger