
Nie mam zielonego pojęcia, w jaki sposób mogę opisać swój 2020. Ostatnie miesiące były przytłaczające: początek pandemii, pierwszy lockdown, zamknięcie szkół i przyzwyczajenie się do nowej rzeczywistości całkowicie zajęły moje myśli. Musiałam nauczyć się przebywać sama ze sobą, nie popadać w otępienie i smutek z powodu zamknięcia i niepewnej sytuacji. Pomimo dłuższego wolnego, na które byłam zmuszona...