12:14

Bardzo nieogarnięty miesiąc - podsumowanie lutego 2019 roku

pinterest.com
Rok zaczęłam względnie dobrze, ale już w lutym dobra passa dotycząca czytania odrobinę mnie zawiodła. Chciałam wiele, plany były wielkie, jednak zmiany w grafiku, ponowne uszkodzenie kolana i choróbsko tak mnie wykończyły, że w poprzednim miesiącu przeczytałam jedynie cztery książki, co nie jest tragicznym wynikiem, lecz od siebie lubię czasami wymagać trochę więcej. Jak się uda to fajnie, a jeśli nie to TBR na następny miesiąc tylko się wydłuża.

Za mną już pierwsze dni w szkole, czas zacząć pisać prace kontrolne (na co zupełnie nie mam siły) oraz lepiej ogarniać swoje lenistwo. Nawet serialowo i filmowo nie było jakiś wielkich wyników, bo obejrzałam pięć nowych filmów, wróciłam do dwóch i zaczęłam nowy serial, o którym mam trochę do napisania.

Przeczytane: 

1. Bestia. Studium zła Magda Omilianowicz (08.02.2019 rok) - 276 stron 
Już o tej książce pisałam na blogu i tak naprawdę nie mam nic nowego do dodania. Reportaż naprawdę drobiazgowo skupia się na życiu i czynach mordercy. Autorka napisała naprawdę kawał dobrego i rzetelnego tekstu, który wzbudzi zainteresowanie u osobach, które interesują się kryminalistyką oraz przestępstwami. 

2. Kasacja Remigiusz Mróz (16.02.2019 rok) - 494 strony 
Recenzja tej książki czeka na dopieszczenie i przysięgam, że w marcu pojawi się na blogu, ale teraz mogę zdradzić, że po raz pierwszy od kilku długich lat jestem zachwycona twórczością polskiego autora. Przyczyn jest mnóstwo, każda z nich jest tak samo ważna i nie mogę się doczekać, aż zamówię kolejne części z tej serii. 

3. Kiedy pada deszcz Lisa De Jong (19.02.2019 rok) - 422 strony
O tej książce recenzja również pojawi się na blogu, ale nie spodziewajcie się zbyt dużych pozytywów. Powieść po prostu nie jest dobra i tyle na razie wystarczy.

4. Dwór cierni i róż Sarah J. Maas (26.02.2019 rok) - 527 stron
W końcu musiałam wrócić do Sarah i jej dworów. Muszę szczerze przyznać, że drugie spotkanie jest równie owocne, co pierwsze i nie mogę się doczekać, aż będę miała całą serię na własność.

Obejrzane: 

1. Zaklęty w smoka - film obejrzałam całkowicie przez przypadek. Na yt zauważyłam trailer, spodobało mi się i pomimo tego, że nie do końca tego się spodziewałam, to ogólne wrażenia są bardzo na plus. Historia ma klimat pomimo kilku dziur w fabule i trochę drewnianej grze aktorskiej. Osobom, które lubią słowiańskie klimaty i opowieści o smokach może przypaść do gustu ten film. 

2. Zakonnica - spodziewałam się dobrego horroru, dostałam mało straszną historyjkę z niejasnym zakończeniem, którego bardzo nie lubię w filmach tego typu. Jestem ogólnie bardzo strachliwą osobą i sama horrorów nie oglądam, ale przy tym wyjątkowo się wynudziłam. Gra aktorska też na bardzo niskim poziomie. Raczej wolałabym obejrzeć po raz kolejny Obecność niż tą nowość. 

3. Czarna pantera - żałuję, że nie obejrzałam tego filmu filmu, bo efekty na dużym ekranie musiały być jeszcze lepsze niż na laptopie. W tej ekranizacji podoba mi się dosłownie wszystko, zaczynając od ścieżki dźwiękowej i samego pomysłu, a kończąc na grze aktorskiej i końcówce filmu, która była bardzo smutna. 

4. Thor: Mroczny świat 

5. Następcy 2 - to film Disneya i bardzo przypomina mi produkcje z przed kilku lat, kiedy nie było one jeszcze tak głupiutkie lub skierowane do bardzo młodej widowni. Muzyka, taniec i śpiew, a te połączenie bardzo lubię w filmach. 

6. Burlesque 

7. Pitch Perfect 

8. ZOO (cały serial) 

Posty: 

1. Ból ciągle nas spala - recenzja książki Przekroczyć Granice Katie McGarry - 25.02.2019 rok 

2. Kontrowersyjne tematy? Recenzja dwóch reportaży - 12.02.2019 rok 

Wyzwanie 52 książki w 2019 roku - udało mi się już przeczytać 13 książek, co uważam za całkiem zadowalający wynik. 
W marcu planuję przeczytać drugą część z serii o Chyłce, dokończyć książki, które zaczęłam w lutym i nadrobić recenzje filmowe, bo nazbierało się ich całkiem sporo. Jest na co wyczekiwać. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Oddychajaca ksiazkami , Blogger