12:06

Kontrowersyjne tematy? Recenzje dwóch reportaży.

 Jakoś ostatnio zaczęłam interesować się literaturą non-fiction i muszę przyznać, że bardzo dobrze zrobiło mi oderwanie się od młodzieżówek i fantastyki. Do tej pory kilka już takich lektur było, ale w tym poście chcę zrecenzować dwa tytuły, które naprawdę mi się podobały.

Bestia 


Cykl: Na F/Aktach

Autor: Magda Omilianowicz

Wydawnictwo: Od deski do deski

Strony: 276 stron

Tytuł oryginału: -

Rok wydania: 2016 rok


Poprzednie recenzje: - 

Gdyby Leszek wychował się w innych, normalnych warunkach, być może nie wyrósłby na mordercę.

Wampir z Bytowa, nieuchwytny przez wiele lat i mający na kartach swojej historii dziesiątki niewinnych ofiar to bestia, której historię opisała pani Omilianowicz. Ta książka to gratka dla osób interesujących się tematyką seryjnych morderców, zbrodni i psychopatów. Nie mam porównania do innych reportaży o takiej tematyce, ale wydaje mi się, że jak najczęściej charakterystyka mordercy opracowana jest dość pobieżnie lub bardzo niedbale, to tutaj informacji jest nawet za dużo. 

Morderca działał przez lata, cały czas był nieuchwytny, można rzecz, że nie istniał w świadomości policji jako ktoś, kto mógłby mordować ludzi. Sierota, bardzo zaniedbana i wzbudzająca litość, ale nawet wychowawcy z ośrodków, w których był Leszek czy też zwykli nauczyciele ze szkoły wspominają go jako osobę, która oprócz litości wzbudza również niepokój. 
Pękalski działał w bardzo prymitywny sposób, ale w każdej jego zbrodni była pełna świadomość czynów, bynajmniej ja tak uważam. On zaczepiając kobietę, idąc za nią, wiedział, co się stanie, jeśli ona mu odmówi, wyśmieje go czy go zignoruje. 

Książka nie jest opisana jedynie z punktu widzenia sprawcy. Jak wspominałam, autorka doszła do osób, które w jakiś sposób były blisko z Leszkiem, nawet do jego wuja i tak naprawdę niektórzy z nich mogli mieć podejrzenie, co do niego i powinni byli gdzieś to zgłosić, co mogło uratować kilka kobiet. 

Morderstw było kilkadziesiąt, na terenie całej Polski, ale skazany został za jedno, co dla mnie jako osoby prywatnej i tym samym obywatela jest bardzo niepokojące. 
Lektura napisana bardzo przystępnym językiem, wciąga do ostatniej strony i zmusza czytelnika do przeżywania tych wszystkich emocji zawartych w treści. 

Ginekolodzy Tajemnice gabinetów 


Cykl: -

Autor: Izabela Komendołowicz

Wydawnictwo: W.A.B

Strony: 320 stron

Tytuł oryginału: -

Rok wydania: 2018 rok

Poprzednie recenzje: - 

Środowisko lekarskie jest teraz bardzo szeroko oceniane i brane pod lupę, co czasami prowadzi do naprawdę absurdalnych sytuacji, ale w tym wszystkim często pomijana jest opinia, zdanie lekarzy, a przecież to oni są powodem dyskusji i nie branie ich pod uwagę jest bardzo niesprawiedliwe. Ten reportaż składa się jedynie z wywiadów z lekarzami i pacjentami, ich opinii na często kontrowersyjne tematy, których niektórzy z nich nie poruszają pod swoim nazwiskiem. 

To nie jest kolejna historia o beznadziejności polskiej służby zdrowia, o znieczulicy czy o tym, jak ogólnie chu*owi są lekarze. Książka obala mity, ale też pokazuje tą drugą stronę, o której często się zapomina. Mamy XXI wiek, niektóre tematy nadal się traktowane jak za czasów średniowiecza, kobiety nie chcą się badać profilaktycznie lub mają do tych badań utrudniony dostęp, a często jeszcze dochodzi wpływ Kościoła. co w ogóle jest najgorszą możliwą rzeczą na świecie. 

Autorka w tym temacie odwaliła kawał dobrej roboty, trochę rozjaśniła te mroki i wszystkie złe opinie, ale jako osoba, która do niedawna odwiedzała lekarzy bardzo często z powodu uszkodzenia lekarza, sama mam do publicznej służby zdrowa wiele do zarzucenia. Dużo się musi zmienić i myślę, że wszyscy są tego świadomi, a ta książka ukazuje nam, że nie wszystko jest tak bardzo złe, jak przedstawiają media czy ogólnie ludzie. Naprawdę warto przeczytać i samemu wystawić opinię. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Oddychajaca ksiazkami , Blogger