20:01

Ból ciągle nas spala - recenzja książki "Przekroczyć granice" Katie McGarry

Przekroczyć granice 

Cykl: Pushing the Limits (tom 1)

Autor: Katie McGarry

Wydawnictwo: 

Strony: 495 stron

Tytuł oryginału: Pushing the Limits

Rok wydania: 2016 rok

Poprzednie recenzje: - 

Możesz żyć tak, żeby sprawiać przyjemność innym, albo tak, żeby sprawdzić przyjemność sobie.


Young Adult to specyficzny rodzaj książek, które może i podobają się szerokiemu gronu odbiorców, ale również zgarniają naprawdę wiele niepochlebnych opinii. Moje zdanie na temat tych książek jest bardzo niepewne, ponieważ przeczytałam kilka dobrych i niestety dużą ilość, nie tyle złych, co po prostu nudnych i często również głupich, ale Przekroczyć granice od Katie McGarry okazało się być bardzo ciekawym i interesującym wyjątkiem. 

Ocenianie ludzi przychodzi nam wyjątkowo łatwo. Patrzymy, szepczemy między sobą i wyciągamy wnioski zbyt łatwo, by pokrywały się one z prawdą. Echo wróciła do szkoły, ale bez swoich przyjaciółek u boku i lubianego chłopaka. Zamieniła to na długie rękawy, dziury w pamięci i wzrok wbity w podłogę. 
Noah był szczęśliwym chłopakiem, z rodziną i braćmi, których ubóstwia. Niestety, to było kiedyś, a teraz młody mężczyzna poświęca czas na bójki, branie narkotyków i ucieczki z kolejnej szkoły, z której mogą go wyrzucić. 
Oboje szukają pomocy i w końcu udaje im się odnaleźć trochę spokoju i ciepła w swoim towarzystwie. Jednak na jak długo los będzie im sprzyjał? 

Do każdej młodzieżówki podchodzę z bardzo wielkim dystansem i małymi oczekiwaniami, bo większość tych książek składa się z irytujących bohaterów i garstki schematów, które niczym nie zaskakują. O dziwo, w tej książce jest odrobinę inaczej, a to wszystko przez cudownie lekki i niewymuszony styl autorki oraz jej własne pomysły na całą historię. 
Na pewno nie obchodzi się bez schematów, ale nie było one tak klasycznie nachalne i przewidywalne jak zwykle. 
Bardzo podoba mi się kreacja dwójki głównych bohaterów oraz przedstawienie relacji pomiędzy nimi a bliskimi im osobami. Nie mamy tutaj idealizowania żadnej więzi oraz gloryfikacji niezdrowych przywiązań pomiędzy ludźmi. Echo kocha swoją mamę, chciałaby być z nią blisko, ale z drugiej strony autorka ukazuje nam właśnie toksyczność tej miłości i przywiązania. 
Wątek przyjaźni i bezinteresowności również zasługuje na uznanie, bo porusza temat bardzo ważny dla każdego nastolatka.

Jak już wspominałam, kawał dobrej roboty stanowi lekki styl pisarki, dzięki któremu całą książkę czyta się wyjątkowo szybko i nie sposób się od niej oderwać, tym bardziej jeśli chodzi o samą końcówkę i wyjaśnienie tajemnicy, która tak bardzo dzieli Echo i jej bliskich.

Przekroczyć granice Katie McGarry szczerze polecam dla osób, które lubią czytać młodzieżówki i czerpią z tego przyjemność. Można się wzruszyć, choć u mnie łez nie było. Przyjemna i wciągająca lektura na kilka luźnych godzinek, które mamy całkowicie wolne, bo bardzo ciężko jest oderwać się od treści. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Oddychajaca ksiazkami , Blogger