11:30

"Waleczna Czarownica" Danielle L. Jensen

Waleczna Czarownica 

Cykl: Trylogia Klątwy (tom 3)

Autor: Danielle L. Jensen 

Wydawnictwo: Galeria Książki

Strony: 389 stron

Tytuł oryginału: Warriow Witch 

Rok wydania: 

Poprzednie recenzje: Porwana Pieśniarka, Ukryta Łowczyni


Kiedy traci się sens życia, wiele rzeczy okazuje się wartych, by za nie umrzeć.

Waleczna Czarownica to finał trylogii, która ukazała nam bezlitosny świat trolli, ich sekrety i plany, dzięki którym wyszły one spod Góry i próbowały zrównać świat z ziemią. 

Rzadko kiedy zdarza mi się wypowiedzieć dość negatywnie o początku trylogii, a potem zmienić zdanie; najczęściej, gdy autor nie spodobał mi się na początku, to potem ciężko to zmienić. Jednak Danielle L. Jensen udało się to zrobić i Waleczna Czarownica okazała się bardzo dobrą książką, która uratowała poprzednie części i poprawiła całokształt mojej oceny.
Cecile, główna bohaterka zaczyna podejmować trochę inne decyzje, jej zachowanie cechuje się większą samodzielnością i młoda kobieta nie jest już tak zależna od trolli, jak w pierwszej i drugiej części, co jest na plus. Do tego bardzo podoba mi się relacja pomiędzy nią, a Tristanem i ilość intryg w tej części, które tak naprawdę sprawiają, że nie można oderwać się od czytania nawet na moment.
Tristan za to trochę stracił, z tego względu, że za dużo chciał utrzymać w swojej władzy i jego decyzje często były podyktowane osobistymi pobudkami, przez które narażał życie swoje, żony i osób, które pomagały im w wywalczeniu pokoju. Mimo wszystko, nadal miał swój urok, jednak brakowało mi jego i Cecile razem, a do tego koniec wydał mi sie tak niesprawiedliwy, że odczułam realną złość na autorkę za to, co zrobiła.

Na pewno to takie zakończenie, którego w ogóle się nie spodziewałam i oczekiwałam czegoś na miarę poprzednich części, ale dostałam więcej i jestem z tego zadowolona. Do tego, ta części sprawia, że przeczytam coś jeszcze od pani Jensen, choć na razie odpuszczam sobie dodatek, bo muszę od tej trylogii zwyczajnie odpocząć.
Na pewno jakieś drobne błędy są, ale one wszystkie nie umniejszą przyjemności, którą czerpałam z czytania tej powieści i mogę szczerze ją polecić, jak całą serię, choć nie jest ona na wysokim poziomie, to ma pewien urok i zamysł, który autorka mogła lepiej rozwinąć. 

1 komentarz:

  1. Myślę, że w końcu skuszę się na tę serię. Nawet jeżeli ma ona jakieś błędy, to słyszałam liczne pozytywne opinie, więc w końcu się zainteresuję - jak tylko znajdę czas :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Oddychajaca ksiazkami , Blogger