Mimo to, zaległość nie udało mi się nadrobić, ale ten przerażający stos książek do zrecenzowania i przeczytania choć trochę się zmniejszył i nie chwieje się niebezpiecznie na brzegu biurka, grożąc zawaleniem.
Cieszę się, że udało mi się ogarnąć choć w minimalnym stopniu bloga (jeszcze czekają mnie lekcje) i mam nadzieję, że nowy semestr nie będzie absorbował mojego czasu w 90% procentach i również te posty będą pojawiały się w jakiś normalnych odstępach czasowych.
tumblr.com |
Cztery przeczytane książki w styczniu to całkiem dobry wynik, choć ostatnią z nich Pani Nocy kończyłam już w czasie pisania tego postu. Muszę przyznać, że po niesamowitych Diabelskich Maszynach i Darach Aniołach dostałam coś, co w ogóle nie ma w sobie stylu i lekkości Cassandry Clare, co sprawiło, że jestem trochę zawiedziona. Więcej jednak napiszę w recenzji, którą postaram wstawić do połowy lutego, z racji tego, że ta książka jest dopiero trzecia w kolejce do recenzji.
Faworytem i moim nowym odkryciem jest Morderstwo w Orient Expressie, który kupiłam w antykwariacie za kilka złotych i zrobiłam to tylko ze względu na film, który wyszedł na ekrany kin w 2017, ale to była najlepsza decyzja jaką podjęłam. Agatha Christie poprowadziła całą fabułę w taki sposób, że do samego końca nie byłam pewna kto, jak i dlaczego zamordował, a sama końcówka rozłożyła mnie na łopatki i zostawiła z szeroko otwartą buzią. Do tej pory nie mogę się pozbierać.
Odkryciem jest również C. J. Tudor, której Kredziarz literackim debiutem, a dzięki wydawnictwu Czarna Owca mogłam przeczytać ją przedpremierowo i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona.
Przeczytane:
1. Morderstwo w Orient Expressie Agatha Christie - 262 strony (kupiona w antykwariacie)
2. Opposition Jennifer L. Armentrout - 393 strony (wypożyczona z biblioteki)
3. Kredziarz C. J. Tudor - 384 strony (otrzymana od wydawnictwa Czarna Owca)
4. Pani Nocy Cassandra Clare - 830 stron (wypożyczona z biblioteki)
Razem: 1869 stron
Dziennie: 60 stron
Najlepsza książka to na pewno Morderstwo w Orient Expressie i dzięki niej czuje, że mój powrót do kryminałów będzie przyśpieszony i na jakiś czas porzucę młodzieżówki.
Definitywnie, najgorszą pozycją jest Pani Nocy, w głównej mierze dlatego, że poprzeczka po poprzednich seriach tej autorki była zawieszona bardzo wysoko i taki gwałtowny spadek mnie całkowicie zszokował.
Zrecenzowane:
1. Mitologia nordycka Neil Gaiman
2. Gra o tron George R. R. Martin
3. Opposition Jennifer L. Armentrout
Tutaj nie będę się rozpisywała, bo macie na blogu recenzję tych książek, więc wystarczy, że klikniecie na tytuł książki, a przeniesie was na odpowiedni post.
Inne posty:
Cieszę się, że styczeń, pomimo choroby i wykańczającej końcówki semestru nie okazał się całkowicie zmarnowanym miesiącem. Za chwilę zaczynamy luty, nowe plany i kolejne książki do przeczytania, w większości lektury, co nie zapowiada się szczególnie ciekawie, ale może odkryję w sobie miłość do klasyki?
W styczniu moje zbiory powiększyły się jedynie o dwie książki, ale nie jest to dla mnie powód do smutku, a raczej normalność, a i tak chcę mniej książek kupować, a więcej czytać, co ostatnio nie było tak oczywiste.
Kredziarz C. J. Tudor
Prostota Brooke McAlary
Planów na luty jako takich nie mam, choć chcę przeczytać minimum trzy książki, a jedną z nich będzie Dwór mgieł i furii, jako że pierwszą część wspominam bardzo dobrze, ale czytałam ją dawno.
Możliwe też, że ponownie zabiorę się za mleko i miód, bo bardziej chcę się skupiać na książkach, których czytanie sprawiało mi przyjemność.
Ja uwielbiam Christie, ale "Morderstwa..." jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńLecę czytać recenzję "Gry o tron", bo utknęłam na 100 stronie :x
https://skazani-na-ksiazki.blogspot.com/
Ja zabrałam się za "Morderstwo w Orient Expressie" w ubiegłym roku, była to pierwsza książka Christie z która miałam styczność i dzięki niej na pewno sięgnę po więcej tytułów :) Autorka udowodniła że kryminał nie musi mieć 600 stron, tysiąca opisów i nie wiadomo jak zawiłej fabuły żeby wciągnąć czytelnika - też praktycznie do samego końca nie wiedziałam 'kto zabił' :)
OdpowiedzUsuńJa wprawdzie przeczytałam dwie książki w tym miesiącu, ale powiem Ci, że nie jest to aż tak straszny wynik, patrząc na to, że ACOTAR ma ponad pięćset stron...
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku! :)
Ściskam,
Iza z Heavy Books
Kocham Christie i uwielbiam Morderstwo w Orient Expressie. Muszę w końcu obejrzeć film. Jeżeli będziesz sięgać po coś Christie to polecam z całego serca "I nie było już nikogo". Najlepsza powieść tej autorki, jaką przeczytałam ( a mam za sobą około 20-25 powieści Christie). Polecam z całego serca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
I życzę zaczytanego lutego!
http://bakerstreetlibrary.blogspot.com
Opposition czeka na mnie już prawie dwa lata i myślę, że już najwyższy czas sięgnąć po niego i zakończyć swoją przygodę z tą serią. Bardzo chcę również przeczytać Morderstwo w Orient Expressie więc może po nie w niedalekiej sięgnę. Mi w styczniu udało się przeczytać 5 książek(w tym ACOMAF).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę zaczytanego lutego :)
TheBookMyFantasy
niedalekiej przyszłości*
Usuń