Co mnie inspiruje?

Jestem miłośniczką ładnych zdjęć, budynków, ludzi i rzeczy, choć niekoniecznie w tej kolejności. Uwielbiam przeglądać inspirujące instagramy czy zdjęcia na pintereście, niezależnie od tego, co przedstawiają. Oryginalny makijaż? Filmy DIY? Wszystko jest dla ludzi i ostatnio zauważyłam, że czerpanie z takich miejsc w racjonalny sposób potrafi zmusić nas do pracy nad sobą i swoimi pasjami. 

Wspomniałam o racjonalnym czerpaniu i myślę, że to ogólnie jest bardzo ważne, jeśli chodzi o każdą formę internetu. Każdy z nas ma jakieś ograniczenia, nie we wszystkim jest dobry i wiadomo, że czasami natrafimy na coś, czego nie powtórzymy, choćbyśmy nie wiem, jak chcieli to zrobić. 

Osobiście mam tak ze swoim kalendarzem, który całościowo robię sama. Ozdabiam go różnymi tasiemkami, zdjęciami czy rysunkami, ale efekt rzadko kiedy przypomina ten ze zdjęć powyżej. Kiedyś mnie to okropnie irytowało, ale nauczyłam się podchodzić do tego na większym luzie, przez co nadal ten dziennik prowadzę. Raz wyjdzie mi lepiej, raz gorzej, ale nigdy się nie poddaje. 

Brakuje mi wiele do takich zdjęć na bookstagramie, ale w planach mam już zakup nowego sprzętu, który będzie bardziej profesjonalny niż telefon. 

W twórczości, nieważne jakiej, najważniejszy jest spokój. Do tego trochę pracy i samodyscypliny i możemy osiągnąć naprawdę wiele. 

Nikt nie jest dobry we wszystkim i tego się trzymajmy, żeby nie oszaleć. 

Żyj tak, jakbyś miał umrzeć jutro. Ucz się tak, jakbyś miał żyć wiecznie. (Gandhi)

Nie będę życzyć sobie idealnego życia. Rzeczy, które przewracają cię w życiu są testami, zmuszają cię do wybrania pomiędzy poddaniem się i leżeniem na ziemi, a otarciem kurzu i powstaniem jeszcze wyżej niż stałeś zanim zostałeś przewrócony. Wybieram stanie wyżej.

Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu.