12:00

Mój 2020 - dlaczego odeszłam i po co wracam?

Mój 2020 - dlaczego odeszłam i po co wracam?


Nie mam zielonego pojęcia, w jaki sposób mogę opisać swój 2020. Ostatnie miesiące były przytłaczające: początek pandemii, pierwszy lockdown, zamknięcie szkół i przyzwyczajenie się do nowej rzeczywistości całkowicie zajęły moje myśli. Musiałam nauczyć się przebywać sama ze sobą, nie popadać w otępienie i smutek z powodu zamknięcia i niepewnej sytuacji. Pomimo dłuższego wolnego, na które byłam zmuszona się udać z powodu zamknięcia lokali gastronomicznych nie czytałam zbyt dużo. Książki spadły na sam dół listy moich priorytetów. 
Nie mogłam znaleźć w nich ukojenia, więc przestałam czytać. W 2020 roku udało mi się dokończyć jedynie sześć pozycji, z czego nie jestem dumna, ale również przestałam obsesyjnie obwiniać się za swoją niechęć do czytania. Tak czasami po prostu bywa, że potrzebujemy odpoczynku od tego, co kochamy najbardziej. 


2. Siły ciemności Nora Roberts 





Nie są to wybitne powieści, ale również żadna z nich nie rozczarowała mnie jakoś szczególnie. Ubiegłe miesiące spędziłam nadrabiając filmowe i serialowe zaległości. Trochę pisałam, dużo pracowałam i byłam na najlepszych domówkach u znajomych. W środku pandemii zdążyłam się przeprowadzić i urządzić swój nowy pokój, który uwielbiam. Kupiłam więcej książek niż powinnam i w tym roku mam zamiar dokupić kolejny regał. Zainteresowałam się również witchcraftem i jak na razie stawiam pierwsze nieśmiałe kroki w tej dziedzinie. 




Plany na 2021 rok 

Planuję wrócić do czytania i to najważniejsze. Spędzać więcej czasu z przyjaciółmi i swoim kotem. Nie przejmować się tak bardzo opinią innych ludzi. Zdać matury i dostać się na swoje wymarzone studia. Wyjechać na krótkie wakacje i dalej rozwijać swoje zainteresowania. Regularnie dodawać posty na bloga i nauczyć się robić dobre zdjęcia. 
W styczniu chciałabym dokończyć dwie książki i zacząć trylogię Grisza, której ekranizacja w kwietniu ma trafić na Netflixa. 


17:49

#2 Ostatnio obejrzane - dlaczego warto zaczął "Przyjaciół"?

#2 Ostatnio obejrzane - dlaczego warto zaczął "Przyjaciół"?

Myślę, że dla większości moich czytelników tego serialu nie trzeba przedstawiać. Uwielbiany na całym świecie pomimo upływu lat, śmieszy i doprowadza do łez kolejne pokolenia. To serial mojej mamy, który i ja pokochałam całym swoim sercem i właśnie w tym poście chciałam napisać najważniejsze powody, przez które ta produkcja jest lepsza niż inne. 

1. Relacje pomiędzy szóstką zupełnie różnych osób. 


Każda z postaci została wykreowana na odrębne jednostki i nawet Ross i Monica jako rodzeństwo są bardzo różni. Chandler jest sarkastyczny i na wszystko patrzy z dużą dozą ironii. Rachel jest córeczką tatusia, która nagle musi radzić sobie sama, pomimo tego, że ma problemy nawet z wstawieniem prania. Phoebe to marzycielka, pisze niezbyt dobre piosenki i również niezbyt dobrze śpiewa, ale kompletnie się tym nie przejmuje. Monica ma manię sprzątania, lubi jak wszystko stoi na swoim miejscu i piekielnie dobrze gotuje. Joey to podrywacz, kocha jeść i próbuje wybić się jako aktor. Ross ma za sobą nieudane małżeństwo, zajmuje się dinozaurami i od czasów liceum podkochuje w Rachel, która nie zwraca na niego uwagi. 
Pomimo tych wszystkich różnic bohaterowie wspierają się i łączy się relacja, którą każdy może nazwać prawdziwą przyjaźnią. Mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji. 

2. Monica, Rachel i Phoebe. 


To jedne z najcudowniejszych kobiecych postaci w serialach. Uwielbiam te babki za styl, poczucie humoru, błędy, które popełniają i te dzikie akcje, które razem odstawiają. Stoją za sobą murem i są przykładem szczerej, siostrzanej relacji, którą każda z nas chciałaby mieć w swoim życiu. 

3. Styl. 


O tym nie można zapomnieć. Ten serial to skarbnica pomysłów i stylizacji dla dziewczyn, które lubią bawić się modą i wyróżniać w tłumie. Sama chciałabym móc podbierać ubrania dla serialowej Rachel, choć Monica również wyglądała świetnie w każdym odcinku. 

4. Chandler 


To crush o jakim nie wiedziałam, że go potrzebuję. Uwielbiam jego postać i to jak on wygląda. Czy mogę prosić własnego Chandlera na wynos? Tym bardziej zaczęłam go kochać, gdy w końcu on i Monica się zeszli. Bezsprzecznie zazdroszczę jej faceta. 

5. Humor 



Dużo się mówi, że większość żartów z tego serialu teraz jest mało poprawna, ale dla mnie to jeden z najzabawniejszych seriali, jakie oglądałam. Odcinki są krótkie, idealnie pasują na odstresowanie się pracą czy innymi obowiązkami, a ja zawsze oglądałam je, gdy malowałam się do pracy lub na jakieś wyjście ze znajomymi. Dawały mi wiele powodów do śmiechu i myślę, że wielu osobom pasuje ten typ humoru w filmach czy serialach. 


Mam nadzieję, że taki rodzaj krótkiej recenzji Wam się spodobał. Chyba wolę pisać coś w tym stylu, jeśli chodzi o seriale, bo łatwiej zebrać myśli w słowa. 
Jeśli seans Przyjaciół już za Wami, dajcie znać, co lubicie w nim najbardziej. 


12:47

Podsumowanie stycznia 2020 roku

Podsumowanie stycznia 2020 roku
Pierwszy miesiąc nowego roku dobiegł końca i nawet jeśli nie jestem z niego w pełni zadowolona, to staram się o tym nie myśleć. Obejrzałam kilka niezłych filmów i przeczytałam dwie książki, gdzie jedna to powtórka.




Przeczytane książki:


2. Siły ciemności Nora Roberts - 439 stron 

Nie są to może lektury największych lotów, ale bawiłam się przy nich całkiem nieźle. Fałszywy pocałunek mnie zaskoczył i więcej możecie przeczytać w recenzji, która pojawiła się na blogu. Za to powrót do twórczości Nory Roberts zawsze jest pozytywny i bardzo rzadko zdarza się, że narzekam na którąś z jej książek. 

Obejrzane filmy i seriale: 

1. Avengers: koniec gry 

Więc to jest powtórka najlepszego filmu, który obejrzałam w 2019 roku. Nadal wzbudza we mnie wiele emocji i jest pożegnaniem z pewną częścią Marvela, która już do nas niestety nie wróci.
Thanos wygrał i sprawił, że prawie połowa ludzi na Ziemi przestała istnieć. Ci, którzy zostali nie mogą pogodzić sobie ze stratą bliskich i walczą na wszelkie możliwe sposoby. Dzięki przypadkowi zyskują możliwość odwrócenia biegu wydarzeń, ale by to osiągnąć, będą musieli poświęcić swoje całe dotychczasowe życie.
Byłam na premierze i nie płakałam tak bardzo, jak za pierwszym razem. Jestem zachwycona tym filmem i wszystkimi poszczególnymi elementami. Wiadomo, przyczepić można się zawsze i do wszystkiego, ale tutaj definitywnie skupiałam się na historii Avengersów i tego, jak została pokazana. Film złamał mi serce i pewnie będzie to robił za każdym razem, jak do niego wrócę.

2. The Meg 

Ostatnio naszła mnie ochota na trochę przerażające filmy o ogromnych i niesamowicie niebezpiecznych istotach, o których jest całkiem sporo produkcji. Zaczęło się na Godzilli i wielkich małpach, a teraz możemy obejrzeć prawie każde zwierzę w jego niebezpiecznej i groźnej formie.
Grupa biologów morskich jest na nowoczesnej stacji badawczej, którą finansuje milioner. Ich badania mają na celu sprawdzenie, czy dno morza jest naprawdę dnem i czy pod nim nie został ukryty inny, nieznany świat. Jak można się domyślić, naukowcy odkrywają nowy poziom, a wraz z misją ratunkową, która ma na celu pomoc dla zagrożonej załogi wysłanej w głębię, zostaje uwolniony wielki i przerażający rekin, którego rozmiary przechodzą wszelkie ludzkie pojęcie.
W roli głównego zabijaki i takiego trochę bohatera Jason Statham, którego ja uwielbiam w każdej produkcji, w której zagra. To mój ulubiony aktor kina akcji i nawet jeśli sama fabuła jest słaba, to jego widok wynagradza wszelkie niedociągnięcia. Tak było i tym razem, a sporo musiał uratować, bo do kultowych Szczęk temu filmowi wiele brakuje. Zabawa w kotka i myszkę trochę nieudana, brak napięcia i grozy, oraz słabe dialogi naprawdę nie zachęcają do zatopienia się w seansie.

3. Bajecznie bogaci Azjaci 

Film, o którym bardzo dużo słyszała się tuż po premierze w kinach, a potem raczej cisza. Komedia, ale niestety mało zabawna i głupia, bo dziury fabularne w tym filmie są większe niż te w warstwie ozonowej.
Rachel Chu jest pochodzącą z Nowego Yorku młodą panią profesor, która zgadza się na wyjazd ze swoim długoletnim chłopakiem do Singapuru na ślub jego najlepszego przyjaciela. Nick Young jednak pomija kilka istotnych informacji ze swojego życia, a jedną z nich jest to, że posiada ogromny majątek i jest niewyobrażalnie bogaty. tutaj zaczynają się schody, a pojawiają całkiem logiczne pytania.
Dlaczego Rachel nie rozpoznaje Nicka? Nie korzysta z internetu, nie czyta wiadomości w sieci? Mało logiczne jest to, że główna bohaterka pominęła wszystkie informacje na jego temat i niczego się nie domyśla. Później jej rozumowanie jest również bardzo słabe, bo godzi się na obelgi ze strony matki swojego chłopaka, znosi dla niego naprawdę wiele świństw.
Film był przyjemny, ale brak w nim było podstawowej logiki, jakby te bogactwo przysłoniło wszystko inne.

4.  Hotel Transylwania 

Bardzo lubię bajki i pomimo swojego wieku do tych ulubionych wracam dosyć często. Hotel Transylwania to właśnie jedna z tych produkcji, które mi się nie nudzą, a najlepsze jest to, że kontynuacja jest równie dobra, jak pierwsza części.

5.  Bright 

Chciałam już dawno obejrzeć ten film, bo bardzo lubię fantastykę, a trailer mnie zaciekawił, ale gdy przyszło, co do czego, to się rozczarowałam.
Historia jest bardzo nudna i oklepana, a do tego rozwleczona i bezsensowna. Niestety, Netflix rzadko robi dobre filmy, a to nie jest odstępstwo od tej reguły.

6. Ciche miejsce 

Ciche miejsce to film, który opowiada o życiu amerykańskiej rodziny w świecie przejętym przez groźne monstra. Potwory reagują na najmniejszy dźwięk i nie sposób ich zatrzymać, gdy namierzą już swój cel. Abbotowie są nielicznymi, którym udaje się żyć w nowym świecie, a wszystko dzięki temu, że ich córka nie słyszy.
To horror, a ja niezbyt za nimi przepadam. Kojarzą mi się z mnóstwem krwi, flakami na wierzchu i mnóstwem obrzydliwych rzeczy, ale takie dystopijne klimaty są przeze mnie lubiane w wersji książkowej, więc tej filmowej również postanowiłam dać szansę. Film jest bardzo fajny, co wzbudziło moje zdziwienie, ale ma niewiele z horroru, choć takie typowy motywy w nim mamy. Pole kukurydzy, wielkie monstra, stara farma i straszna piwnica - wszystko jest, ale oprócz pierwszej sceny nic więcej mnie nie przestraszyło. Mimo wszystko dałam dość wysoką notę, bo sama fabuła i sposób przedstawienia postaci są całkiem dobre. Nie wiem, czy dwójka jest potrzebna, a po zwiastunie podejrzewam, że dwójka będzie w trochę innym tonie, ale już dzisiaj wiem, że pójdę na nią do kina.
 
7. Alicja w Krainie Czarów

 Ten film kiedyś oglądałam, ale uznałam, że przed seansem drugiej części warto przypomnieć sobie pierwszą. Jestem zachwycona efektami specjalnymi, doborem aktorów i ich umiejętnościami oraz nowym tchnieniem, które przedstawiło nam tak dobrze znaną historię, która dzięki temu zyskała drugie życie. Mam nadzieję, że więcej klasyków będę mogła obejrzeć w tak magicznej odsłonie jak nową Alicję. 

8. Friends

Nigdy nie obejrzałam tak długiego serialu w tak krótkim czasie. 10 sezonów minęło mi jak chwila i ostatnio nie mogłam uwierzyć, że tak świetny serial jest już za mną. Sześć odmiennych osób i ich przyjaźń, która jest niebywale mocna i trwała to było coś, czego potrzebowałam w swoim życiu. Polecam każdemu, bo odcinki to takie małe tabletki szczęścia, które zawsze poprawią nam humor. Żałuję, że to już wszystko, ale na pewno do poszczególnych odcinków będę wracała z radością. 

9. After 

Ekranizacji książki, która swój początek miała na wattpadzie. Ogólnie to ja nie przepadam za tą książką, ale ma w sobie coś, co sprawia, że nie mogę się jej pozbyć ze swojej biblioteczki. Film jest okropnie słaby, okrojony do granic możliwości i bezsensowny, ale aktor, który wcielił się w Hardina... Dobrze się na niego patrzy i to mi wystarczyło, żeby obejrzeć to po raz drugi. 

Jak widać, więcej oglądałam niż czytałam i będę starała się to zmienić w lutym, choć oglądanie seriali jest łatwiejsze. Już zaczęłam czytać Wonder Women Leigh Bardugo, więc miesiąc zaczynam całkiem dobrze, a potem się zobaczy, co będzie dalej. 

 Opublikowane posty: 






Ogólnie udało mi się opublikować 6 postów i jestem z tej liczby zadowolona. Podobną liczbą planuję na luty i myślę, że tyle będę publikować każdego miesiąca. Mam nadzieję, że post przypadł Wam do gustu. Z chęcią poczytam, co u Was się działo w styczniu. Zostawicie w komentarzach linki do swoich podsumowań. 

20:04

#1 Co będziemy czytać w lutym?

#1 Co będziemy czytać w lutym?
Luty to bardzo krótki miesiąc, ale jeśli chodzi o premiery książkowe nie będziemy czuć się zawiedzeni. Przejrzałam bardzo dużo premier przewidywanych na ten miesiąc i wybrałam dla Was tytuły, które mnie najbardziej zaciekawiły. Mam nadzieję, że uda mi się pisać serię tych postów przez cały rok, bo jak już kilkakrotnie powtarzałam - zależy mi na regularności na blogu.


Elita Brayshaw High 

Autor: Meagan Brandy 

Wydawnictwo: Filia 

Data premiery: 12.02.2020 

„Dziewczyny takie jak ty, nie są mile przyjmowane w podobnych miejscach, więc się nie wychylaj i odwracaj wzrok”.
Powiedziała opiekunka społeczna, po czym podrzuciła mnie do kolejnej nory zwanej domem dla trudnej młodzieży.
Nie posłuchałam i wzbudziłam zainteresowanie.
Chłopcy próbowali sprawić, bym przestrzegała ich zasad, dostosowała się do zaprowadzonego przez nich porządku społecznego.
Niestety dla nich, nie uznaję zasad.
Niestety dla mnie, są zdeterminowani, by mnie do nich zmusić.
Niesłychanie przystojni i traktowani jak elita, trzęsą szkołą średnią Brayshaw High.
A ja jestem dziewczyną, która stoi im na drodze.


Księżniczka incognito 

Autor: Connie Glynn

Wydawnictwo: Insignis 

Data premiery: 26.02.2020 

Lottie Pumpkin to zwyczajna dziewczyna, która marzy, żeby być księżniczką. Dostaje do prestiżowej szkoły Rosewood Hall w ramach programu stypendialnego. Ellie Wolf to księżniczka, która marzy o zwyczajności i wybiera Rosewood Hall, żeby uniknąć pełnienia swoich obowiązków w królestwie Maradawii. Kiedy los rzuca obie czternastolatki do tego samego akademika, zamiana tożsamości wydaje się najprostszym rozwiązaniem: w końcu wszyscy i tak przez pomyłkę biorą Lottie za księżniczkę. Ale ktoś poznał ich sekret, a w Rosewood nic nigdy nie jest takie, jak się wydaje…






Normalni ludzie 

Autor: Sally Rooney 

Wydawnictwo: W. A. B. 

Data premiery: 26.02.2020 

Jedna z najgłośniejszych powieści 2018 roku!
Sally Rooney, nazywana Salingerem doby Instagrama, w "Normalnych ludziach" opowiada o trudnej miłości wplątanej w skomplikowane, zhierarchizowane relacje organizujące świat, w którym nastoletni bohaterowie muszą się odnaleźć. Rooney udowadnia, że o miłości nie napisano jeszcze ostatniego słowa.
Marianne i Connell żyją tuż obok siebie, choć pochodzą z dwóch różnych światów. Mieszkają w niewielkim mieście, jednym z tych, z których chce się jak najszybciej uciec. Chodzą do tej samej szkoły, ale na korytarzu mijają się bez słowa, unikają swoich spojrzeń, chociaż łączy ich więcej niż wspólne lekcje. Ukrywanie tej znajomości nie jest trudne, komplikacje zaczynają się wtedy, gdy między dwojgiem nastolatków budzi się uczucie.


Architekci śmierci 

Autor: Karen Bartlett 

Wydawnictwo: Prószyński Media

Data premiery: 06.02.2020 

Firma Topf & Söhne produkuje urządzenia browarnicze. I krematoria, a także instalacje do komór gazowych. Krematoria i komory gazowe zamawia SS dla obozów koncentracyjnych, przede wszystkim tych w Auschwitz, Buchenwaldzie, Dachau i Mauthausen. Dyrektorzy firmy, Ludwig i Ernst Wolfgang Topfowie doskonale wiedzą, że ich produkty służą do mordów w niewyobrażalnej skali. Pracownicy firmy uczestniczą w praktycznych testach, podczas których zabija się ludzi w komorach gazowych i pali zwłoki w krematoriach. Jednak ta świadomość nie robi na nikim wrażenia. Mimo że współpraca z SS jest źródłem zaledwie kilku procent obrotów firmy, ambicje rodziny sięgają bardzo wysoko i w Topf & Söhne wciąż powstają coraz bardziej nowatorskie projekty komór i pieców, w których można zabijać i palić zwłoki coraz większej liczby ludzi - szalone plany zagłady, których nawet SS nie jest w stanie zaakceptować. 


Wiktor i Hanka 

Autor: Jolanta Maria Kaleta 

Wydawnictwo: Otwarte 

Data premiery: 26.02.2020

Na fali odwilży po śmierci Stalina Andrzej Kaledin wychodzi z więzienia. Wraca do pracy w klinice. Po kilku latach dostają z Haliną mieszkanie, na świat przychodzi Szymon, a starszy syn Wiktor rozpoczyna studia na politechnice. Któregoś dnia w drodze na trening judo Wiktor poznaje Hankę, studentkę historii sztuki, dziewczynę o czarnych włosach i oczach ciemnych jak noc. Oboje wpadają w wir młodzieńczej miłości podbijanej rytmem skandowanych haseł o wolność słowa i demokratyczne prawo. Kiedy w marcu ’68 Hanka i Wiktor wychodzą na wrocławskie ulice pełni wiary, że siłą protestu są w stanie zmienić istniejącą rzeczywistość, na własnej skórze przekonują się, jak bardzo byli naiwni. Ucierpi również ich świeża miłość…



Córki jeziora 

Autor: Wendy Webb

Wydawnictwo: Świat Książki 

Data premiery: 12.02.2020 

Po rozpadzie małżeństwa Kate Granger szuka schronienia w domu rodziców na brzegu Jeziora Górnego. Pragnie się pozbierać i dojść do siebie – tymczasem na płyciźnie przed domem znajduje ciało zamordowanej kobiety. W fałdach intrygująco staroświeckiej nocnej szaty zmarłej leży ukryte niemowlę, równie zimne i spokojne jak jego matka. Nikt nie potrafi zidentyfikować nieżyjącej kobiety. Nikt oprócz Kate. Widziała już ją wcześniej. W swoich snach…Podczas gdy utopiona kobieta stara się zza grobu dosięgnąć teraźniejszości, Kate sięga w przeszłość. Obie muszą się spotkać, choćby we snach, aby naprawić krzywdy popełnione w przeszłości.
W tej nastrojowej opowieści rozgrywającej się na brzegach Jeziora Górnego Kate Granger czuje wyciągające się groźnie w jej stronę macki przeszłości.


Dziewczyna, którą znałaś 

Autor: Nicola Rayner 

Wydawnictwo: W. A. B. 

Data premiery: 26.02.2020 

Jako były członek parlamentu, a teraz prezenter telewizyjny, George Bell zawsze cieszył się opinią kobieciarza. Jego żona, Alice, nigdy nie mogła się uwolnić od cienia kobiet z przeszłości George'a. A kiedy zachodzi w ciążę, jej dyskomfort przemienia się w obsesję... Spokoju nie daje jej zwłaszcza jedna z dawnych partnerek męża: piękna dziewczyna o imieniu Ruth, z którą George spotykał się na pierwszym roku studiów i która zaginęła, zanim skończyli uniwersytet. Kiedy więc Alice widzi kobietę, która do złudzenia przypomina Ruth, nie może się otrząsnąć z wrażenia, że za jej zniknięciem stoi coś więcej, niż mówił George. Ale czy na pewno chce wiedzieć, co mąż robił za jej plecami przez te wszystkie lata?



Seks, nie miłość 

Autor: Vi Keeland 

Wydawnictwo: Kobiece

Data premiery: 12.02.2020

Poznali się na weselu przyjaciół. Nat szybko zauważyła, że przystojny Hunter urządził na nią polowanie. Po mocno zakrapianej imprezie obudzili się w jednym pokoju hotelowym. Kobieta od razu wiedziała, że to typ faceta, który łamie serca i nie angażuje się w poważniejsze związki. Poza tym sama nie szuka miłości, ma wystarczająco dużo problemów po rozwodzie. Dlatego też zdecydowała się pozostawić „łowcę” z fałszywym numerem telefonu.
Dziewięć miesięcy później znów się spotykają. Natalia ponownie próbuje zrobić psikusa zarozumiałemu adoratorowi i podaje mu numer swojej matki. Jednak tym razem Hunter tak łatwo nie da się zbić z tropu. Tym bardziej, że ma propozycję nie do odrzucenia…



Dobry chłopak 

Autor: Sarina Bowen, Elle Kennedy 

Wydawnictwo: NieZwykłe 

Data premiery: 05.02.2020

Zorganizowanie bratu wesela, na którym będą gościć znani hokeiści, okazuje się największym wyzwaniem w życiu Jess Canning. Jej rodzina uważa, że dziewczyna jest ofiarą losu, więc porażka nie wchodzi w grę. Nie ma mowy. I nikt, absolutnie nikt, nie może się dowiedzieć o tym, że jakiś czas temu uległa seksownemu hokeiście, który w dodatku jest drużbą pana młodego. To był błąd i Jess nie ma zamiaru go powtórzyć. Nawet jeśli ten hokeista jest najgorętszym facetem na świecie.
Dla Blake’a Rileya zbliżające się wesele to szczęśliwe zrządzenie losu. Jess jest druhną, a on drużbą, więc zabawa może się rozpocząć na całego. Co z tego, że napotyka mały (no dobrze, znaczny) opór ze strony Jess?




Zima czarownicy 

Autor: Katherine Arden 

Wydawnictwo: Muza S. A. 

Data premiery: 12.02.2020 

Niesamowite zakończenie "Zimowej Trylogii"!

Wasia i Morozko powracają w trzeciej części przygód, stanowiącej kontynuację "Niedźwiedzia i słowika" oraz "Dziewczyny z wieży", by walczyć ze śmiertelnymi i magicznymi wrogami i ocalić obie Rusie, tę widzialną i tę niewidzialną.
Na Moskwę spadło nieszczęście. Jej mieszkańcy szukają odpowiedzi na pytanie, dlaczego właśnie ich to spotkało, a także kogoś, kogo mogliby winić. Wasia jest całkiem sama i osaczona ze wszystkich stron. Wielki Książę , przepełniony gniewem, wybiera sojuszników, którzy poprowadzą go ku wojnie i upadkowi. Powraca zły demon, zdeterminowany, by szerzyć chaos. Wasia znajduje się w samym sercu konfliktu, czując, że los obu światów spoczywa na jej barkach. 

12:45

Którego z nich wybierzesz? - recenzja książki "Fałszywy pocałunek" Mary E. Pearson

Którego z nich wybierzesz? - recenzja książki "Fałszywy pocałunek" Mary E. Pearson
Fałszywy pocałunek 

Cykl: Kroniki Ocalałych (tom 1)

Autor: Mary E. Pearson

Wydawnictwo: Initium 

Strony: 544 stron

Tytuł oryginału: The Kiss of Deception 

Rok wydania: 2017 rok 

Poprzednie recenzje:

Pewnego razu był sobie człowiek tak wspaniały jak bogowie. Ale nawet to, co wspaniałe, może drżeć ze strachu. Nawet to, co wspaniałe, może upaść.

Witam Was w nowym roku pierwszą napisaną przeze mnie recenzją książki. Na razie jest jedyna powieść, którą przeczytałam przez te kilkanaście dni, ale liczę na to, że teraz pójdzie już z górki. Tym bardziej, że mam kilka ciekawych egzemplarzy, które tylko czekają na swoją kolej. Znów wróciłam do czytania fantastyki, która jest na dodatek młodzieżówką i trochę te nasze ponowne spotkanie nie było takie, jakbym sobie życzyła. 

Lia jest młodą księżniczką, którą poznajemy w dniu jej zaaranżowanego ślubu z mężczyzną, którego nigdy nie widziała na oczy. Już od pierwszego zdania dowiadujemy się, że dziewczyna szczerze nienawidzi tradycji, która ją do tego zmusiła i losu, który uczynił ją Pierwszą Córką. Dziewczyna jest zła, że na niej ciąży tyle obowiązków i nakazów, a jej bracia mogą do woli używać życia i nie zwracać uwagi na konsekwencje. I co najważniejsze - spędzić życie z osobą, którą pokochają, a nie taką, którą wybiorą urzędnicy króla. Razem z najlepszą przyjaciółką decydują się na ucieczkę z pałacu i zmierzają do małej wioski, gdzie mają zacząć nowe życie. 
Lia jednak nie jest świadoma tego, że jej tropem podąża dwójka mężczyzn; zabójca, który ma się jej pozbyć i odrzucony książę, który chce ukarać księżniczkę za ucieczkę i sprowadzić ją do zamku. 

Bardzo rzadko lubię trójkąty miłosne i mimo tego, że polubiłam każdego z bohaterów, to niestety przeszkadzała mi ich zagmatwana relacja. Tego zniechęcenia od pierwszych stron nie polepszała narracja książki, która jest podzielona na najważniejszych bohaterów, czyli Lię, Kadena i Rafe'a. Nie mogłam połapać się który jest który, a przy rozwinięciu akcji wyszło, że ich pomieszałam. Nie wiem, czy wynika to z mojego skupienia podczas czytania czy tego, jak potoczyła się cała historia. 
Bohaterowie są fajnie wykreowani, ale pełni sprzeczności. Mamy zabójcę, który nie chcę w sumie zabijać dziewczyny i księcia, który już nie chce jej ukarać. No i oczywiście mamy księżniczkę, która nie chcę obowiązków związanych z koroną, tradycją i religią. 

Książka rozkręca się dopiero po połowie, a niestety wcześniej wieje trochę nudą, ale to da się przetrwać. Trochę dziwią mnie jedynie pozytywne opinie, bo to nie jest tak dobra książka, jak wszyscy pisali. To taki średniak w fantastyce i do tego z bardzo nieciekawym zakończeniem, które pokazuje, że Lia nawet nie wie, którego z tej dwójki w niej zakochanych chłopców chce. 
Liczę, że w drugiej częścią autorka bardziej skupiła się na magii i intrygach na dworach niż relacji miłosnej, bo inaczej będzie kiepsko. Plus za sam styl pisania, który sprawia, że książkę wyjątkowo szybko się czyta. 
___________________________________________________
Trochę moje plany dotyczące postów się rozjechała, ale są to tak małe poślizgi, że staram się nie brać ich jako porażki, tylko niewielkie wyboje. Skończyłam pierwszą książkę w tym roku i jak mogliście przeczytać, nie wywołała we mnie wielkich emocji, ale też nie była całkowicie nieudaną lekturą. Staram się nie zwariować pod koniec miesiąca, bo po raz trzeci zmienił mi się grafik i jak zawsze pracuję na same popołudnia, to w styczniu miałam już nocki, ranki, popołudnia i takie dodatkowe zmiany środkowe, które nieszczególnie przypadły mi do gustu, bo wtedy ma się cały dzień wyjęty z życia. Pociesza mnie fakt zrobienia nadgodzin i dodatkowej kasy, która się przyda. 
Mam do wykorzystania kupon do molemole i możecie mi podpowiedzieć, co powinnam kupić. 

18:06

52 filmy, które chcę obejrzeć

52 filmy, które chcę obejrzeć

Jak mogliście zauważyć styczeń to ewidentnie miesiąc planów i wszelakich list, które pojawiają się na różnych blogach. Ja również dałam sobie czas na spokojnie zaplanowanie tego roku, by wykorzystać go jak najlepiej. Oprócz bardzo prywatnych celów, o których nie będę tutaj pisała mam również książkowe i filmowe, bo nie samym czytaniem człowiek żyje. Tym bardziej, że wzięłam kilka nocek w pracy i później po nich nie mogłam przestawić się do swojego trybu pracy nad postami i ogólnie wstawania o normalnych porach.
Piszę ten post po spożyciu takiej ilości kofeiny, że powinnam latać po mieszkaniu jak głupia, a mi się tylko chcę spać. Jak macie jakieś sprawdzone sposoby na pokonanie chronicznego zmęczenia, to z chęcią wypróbuję. W tym zestawieniu wybieram tylko filmy, których jeszcze nie oglądałam, bo mam zrobione trochę inne tylko dla siebie i tam ewidentnie jest więcej pozycji, do których chcę wrócić. Tutaj jednak postawiłam na nowości dla mnie.

1. Ant-Man 



2. Doktor Strange 



3. Kapitan Marvel 



4. Venom 



5. Anna Karenina 



6. Duma i uprzedzenie 



7. Wielki Gatsby 



8. Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć 



9. Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć: Zbrodnie Grindewalda



10. Przerwana lekcja muzyki 



11. Klub dla wybrańców 



12. Mary Shelley 



13. Dunkierka 



14. Nienawiść, którą dajesz 



15. Mroczne umysły 



16. Obdarowani 



17. Bękarty wojny 



18. Strażnicy marzeń 



19. Stowarzyszenie miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek



20. Słodkie zmartwienia 



21. Miasteczko Halloween 



22. Piękna i bestia 



23. Kraina lodu 2 



24. Szczęściarz 



25. Strażnicy galaktyki 



26. Strażnicy galaktyki 2 



27. Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa 



28. Zwyczajna przysługa 



29. Last Christmas 



30. Złoty kompas 



31. Zodiak 



32. Tylko dla odważnych 



33. Dla ciebie wszystko 



34. Wielka szóstka 



35. Dorian Gray 



36. Małe kobietki 



37. Boże ciało 



38. Podły, okrutny, zły 



39. Alita: Battle Angel 



40. Trzy kroki od siebie 



41. Król 



42. Dumbo 



43. Zabawa w pochowanego 



44. O psie, który wrócił do domu 



45. Cisza 



46. Pełzająca śmierć 



47. Sztuka ścigania się w deszczu 



48. Szczygieł 



49. Ostatnie wakacje 



50. Czerwona jaskółka 



51. Mój piękny syn 



52. Dziadek do orzechów i cztery królestwa 



Wybierając te filmy kierowałam się własnymi wytycznymi; są tutaj produkcje z moimi ulubionymi aktorami, od Marvela, którego kocham całym serduszkiem i bajki oraz filmy familijne, z których jeszcze nie wyrosłam i nieprędko się to stanie.
W komentarzach napiszcie tytuły Waszych ulubionych filmów, których nie możecie przestać oglądać. 

Copyright © 2016 Oddychajaca ksiazkami , Blogger