18:11

Krytyka

W dzisiejszym poście, chciałabym poruszyć dość ciężki temat, który ostatnio bardzo mnie irytował i zajmował moje myśli. Jak wskazuje na to tytuł, będzie to wpis o krytyce, która czasami przybiera bardzo ostre, całkowicie pozbawione zahamowań formy i jest bardzo krzywdząca dla osoby, w którą stronę jest skierowana.

Nie mam tutaj oczywiście na myśli konstruktywnej krytyki, która ma na celu poprawienia kogoś, np. jeśli zobaczymy w czyjejś recenzji błąd, zawsze możemy go wskazać, pamiętając o kulturalnej formie wpisu. Nie chodzi mi w tym momencie, o wyśmianie danej osoby, ponieważ ten błąd popełniła, zdarza się to nawet najlepszym i dopóki osoba, którą czytam nie popełnia go nagminnie (mimo wskazania błędu przez większe grono), to dla mnie normalna rzecz; każdemu może coś umknąć. Trzeba przyjąć taką krytykę, poprawić błąd, podziękować i tyle.

Jednak krytyka czyjegoś zdania w formie obrażania go, całkowicie mnie odrzuca. Każdy z nas jest inny, nie ma na świecie dwóch identycznych osób (bardzo dobrze) i normalne jest, że w internecie spotkamy się z osobami, których opinia nie pokrywa się z naszą. I nie widzę powodu, dla którego moglibyśmy wytykać komuś jego preferencje, obrażać go przez nie i traktować go z całkowitym brakiem szacunku. Internet to tylko pozory anonimowości, tak naprawdę każdego można znaleźć i osądzić, więc nie zapominajmy o konsekwencjach naszych czynów.

Krytyka nie polega na obrażaniu kogokolwiek, to już nazywamy hejtem i w realu też on występuje, ale ludzie zazwyczaj są odważniejsi w internecie. Tak naprawdę większość z nich nie odważyłaby się powiedzieć tych ostrych słów osobie, która stoi przed nią. Najczęściej wykazują się wielkim tchórzostwem i nie mają tej odwagi z internetu.
Jeszcze bardzo irytuje mnie krytykowania kogoś, ponieważ on jest lepszy, bogatszy czy osiągną większy sukces. Czy mówicie źle do koleżanki, która dostała lepszą ocenę ze sprawdzianu niż wy? Nauczyła się, rozumie dany zakres materiału i tyle. Nie można obrażać kogoś, bo ma lepiej.  Jakaś zazdrość może być, też się do niej przyznaje, gdy widzę jak ktoś ma całą ścianę książek, ale to zazdrość, która mnie motywuje do dalszej pracy i nadal lubię taką osobę. Dlaczego miałoby być inaczej?

Taka złota rada ode mnie: następnym razem, przed skrytykowaniem kogoś, zastanówcie się, jak ta krytyka wpłynęłaby na Wasze życie i jak wpłynie na życie i samopoczucie osoby, którą krytykujecie. Niektórzy nic sobie z tego nie zrobią, a innym będzie przykro. I to powinno nas powstrzymywać przed niepotrzebną krytyką.
_____________________________________________
I teraz słówko wyjaśnienia od autorki, po co ten post.
Czytam wiele blogów i na niektórych z nich pojawiły się wpisy dotyczące opinii różnych osób na różne sprawy. I ja bardzo ostatnio zaczęłam zauważać ogrom niegrzecznych i chamskich komentarzy w internecie, czasami z pozoru miłych, ale mających na celu zranienie danej osoby. Strasznie mnie zirytowało, a jeszcze bardziej zdenerwował mnie fakt, że ludzie nigdy nie powiedzieliby tego osobie prosto w oczy. W końcu łatwo jest wysłać komentarz, o którym my zapominamy, a komuś jest przykro.
Właśnie dlatego powstał ten post. To moja opinia na ten temat.
A co wy sądzicie? Krytyka ma być ostra czy nie? Z chęcią poczytam Wasze komentarze.

7 komentarzy:

  1. Trochę popieram, a trochę nie. Jak najbardziej jestem przeciwko bezmyślnemu hejtowaniu, ale dlaczego miałabym powstrzymywać się z normalną krytyką tylko dlatego, że komuś mogłoby to popsuć samopoczucie? Przykład: znajoma przychodzi ubrana w jakieś dziwne ciuchy i pyta, czy mi się podobają. Nie widzę sensu w kłamaniu, że są ok, w takiej sytuacji powiedziałabym, że według mnie są beznadziejne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dobrze napisałaś: normalna krytyka, czyli wyrażenie własnej opinii w sposób kulturalny i grzeczny. Bez chamstwa i obelg. A co najważniejsze, twarzą w twarz.

      Usuń
  2. Jestem typem osoby, która nie daje po sobie poznać, że zabolało ją coś, co ktoś na jej temat powiedział. I albo udaję, że mnie to nie boli, albo wręcz jeszcze z tego żartuję, a w głębi duszy biorę to do siebie. Oczywiście krytyka nie jest zła, ale nie powinna być chamska, a raczej przemyślana i konstruktywna. Czasami palnie się coś, nawet nie zdając sobie sprawy, że daną osobę to uraziło, to już inna sprawa, ale jeśli próbuje się kogoś po przez krytykę zdołować, czy poniżyć, to aż żal...
    Pozdrawiam ♥
    Bądź tu teraz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz 100% rację, ale jeśli już zdarzy nam się powiedzieć coś niemiłego, to należy przeprosić tą osobę i pokazać, że naprawdę to było pod wpływem impulsu.
      Myślę, że osoby, które próbują kogoś poniżyć, myślą, że się tym dowartościują, a tak nie jest.
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  3. Zgadzam się z tobą, dlatego zawsze zanim cokolwiek zrobię, to myślę co ja bym czuła i co chciałabym usłyszeć w danej sytuacji. Właśnie ta empatia pomaga mi stawać się lepszym człowiekiem, a to by się wielu osobom przydało...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja zawsze lubię powtarzać - zacznij od siebie, a dopiero potem krytykuj innych ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Oddychajaca ksiazkami , Blogger