Na początek jest trochę ładnego i zdrowego jedzonka. Staram się jakoś zbilansować swoje posiłki, jeść warzywa i owoce. Nadal są jakieś małe grzeszki, ale jest ich zdecydowanie mniej niż kiedyś. Zdjęcie z dyniami to typowa, jesienna fotka i przyznaję, że jestem trochę jesieniarą i nie przeszkadza mi to za bardzo. Włosy to moja obsesja, a na listopad planuję wizytę u mojej fryzjerki i szukam inspiracji na nowy kolorem. Kusi mnie zrobić coś ciemniejszego niż blond, ale z drugiej strony boję się, że nie będzie mi kompletnie pasowało. I ostatni jest kadr e Euphori, której jeszcze nie oglądałam w całości, ale planuję to nadrobić jak najszybciej.
Kotki, bo jak można nie kochać kotków? Bardzo brakuję mi mojego zwierzaka i na razie miłość przenoszę na te z kociej kawiarni lub takie, które podkarmiane są na moim osiedlu. Książki i tosty z avocado to coś, co ostatnio wpisała się w mój prawie każdy dzień. Bardzo lubię smak avocado z solą i pieprzem i sokiem z cytryny. Boli mnie to, jak drogie jest oraz jak jego uprawa niszczy ziemię, dlatego kupuję je raz na jakiś czas, ale chyba nie potrafiłabym zrezygnować z niego zupełnie. Później jest kilka inspiracji dotyczących wystroju wnętrz i nadal nie do końca wiem, jak ma wyglądać moje mieszkanie, w jakim stylu chcę je urządzić, jednak ciągle szukam, przeglądam i kupuję jakieś ozdóbki i duperele do wystroju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz