The Kissing Booth
Cykl: The Kissing Booth
Autor: Beth Reekles
Wydawnictwo: Insignis
Strony: 397 stron
Tytuł oryginału: The Kissing Both
Rok wydania: 2018 rok
Poprzednie recenzje: -
O The Kissing Booth zaczęło się robić głośno jakiś czas temu na bookstagramie i pomimo mieszanych recenzji, bardzo chciałam tą książkę przeczytać, a to dzięki filmowi, który obejrzałam na Netflixie jakiś czas temu. Nie oczekiwałam wiele, to miała być przyjemna i niezbyt wymagająca lektura, takie idealne czytadło na wakacje, a że miałam ochotę na coś młodzieżowego, debiut Beth Reekles wydawał się być idealnym wyborem. Spokojnie, tylko wydawał i szybkie czytanie tej książki, to chyba jedyny plus, który mogę jej dać.
Elle, to typowa nastolatka, który uczy się w amerykańskim liceum, która ma zwyczajne problemy dziewczyn w jej wieku i niezbyt dużo zmartwień na głowie. Jej najlepszym przyjacielem jest Lee; wychowywali się razem i śmiało można powiedzieć, że w niektórych momentach zachowują się jak bliźniacy.
Mamy też Flynna, typowego niegrzecznego chłopca, jeżdżącego na motorze i bijącego się z kim popadnie z całkowicie głupich powodów. To on jest obiektem westchnień Rochelle, ale też starszym bratem Lee.
Tak naprawdę już opis książki bardzo dużo mówi o jej poziomie, ale całkiem trafnie uznałam, że przekonam się sama i podczas "lekkich" zakupów na stronie Taniej Książki, wrzuciłam powieść do koszyka, a jako, że bardzo chciałam ją przeczytać, pochłonęłam ją w ten sam dzień, w którym odebrałam paczkę. Jednak, nie jest to miara sukcesu powieści.
Historię czyta się wyjątkowo szybko, a wszystko przez bardzo prosty język, w niej użyty. I to nawet nie jest dobre, ponieważ nawet od młodzieżówki, oczekuję jakiegoś znośnego poziomu użytego zasobu słów, a tutaj mamy... Nawet nie wiem, jak to nazwać, ale to ten typ powieści na Wattpadzie, gdzie każdy rozdział wygląda tak samo, a czytając go możecie robić jeszcze tysiąc innych rzeczy. Ogólnie, gdyby z tej książki wyciąć wszystkie sceny nawiązujące do seksu, to grupa docelowa wieku czytelników to byłoby jakieś jedenaście, trzynaście lat.
Zadnym wytłumaczeniem jest dla mnie argument, że autorka ma siedemnaście lat, stąd taka forma książki i tak wykreowani bohaterowie. Przez pewien czas sporo czytałam na wattpadzie, czy na blogach z opowiadaniami różnego rodzaju i znam powieści, które są na wysokim poziomie, a ich autorzy, nie skończyli jeszcze osiemnastu lat. I to tyczy się fanfiction, fantastyki czy opowiadań wojennych, więc tutaj zastanawiam się, co ta książka takiego w sobie ma, co sprawiło, że jest tak sławna.
Bohaterowie to już całkowita porażka. Schematyczni, irytujący, a do tego tak słabo wykreowani, że tak naprawdę nic o nich nie wiemy, oprócz tych kilku informacji potrzebnych do całokształtu. Elle jest po prostu głupiutką, naiwną nastolatką i to w ten głupi sposób. Rozumiem, że autorka chciała przedstawić ją, jako osobę, którą trzeba chronić, ale poszła w ten zamysł za mocno i stworzyła kogoś, kto jest po prostu życiową sierotą. Bracia ten są tacy schematyczni i oprócz tego nie ma nic więcej, co mogłabym o nich powiedzieć.
Szczerze żałuję, wydanych pieniędzy i zmarnowanego czasu na czytanie tego, bo nie było to przyjemne czy chociażby zajmujące na tyle, bym coś z tej historii wyniosła. Nie polecam nawet jako lekką młodzieżówkę, bo poziom jest naprawdę niski i są ciekawsze książki, które idealnie wpasowują się w wakacyjny klimat. To do nich nie należy.
Czytaliście debiut Beth Reekles? A może skusił Was film, który wcale nie jest taki zły? Dajcie znać w komentarzach, co myślicie o The Kissing Booth.
Nie czytałam książki, ale obejrzałam film, który był dla mnie taki sobie, także wątpię, abym miałą przeczytać również powieść.
OdpowiedzUsuń