10:30

"Pokój służącej" Fiona Mitchell

Pokój służącej 

Cykl: -

Autor: Fiona Mitchell

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie

Strony: 389 stron

Tytuł oryginału: The Maid's Room 

Data premiery: 4 lipca 2018 rok

Poprzednie recenzje: - 

Dolly i Tala – dwie siostry pochodzące z Filipin pracują w Singapurze jako pomoc w domach brytyjskich imigrantów. Mieszkają w pokoikach bez okien, usługują, sprzątają i wychowują dzieci swoich pracodawców. Są na każde zawołanie. Dolly zostawiła na Filipinach malutką córkę i żyje nadzieją, że kiedyś ją zobaczy. Tala jest niespokojnym duchem – pewnego dnia odkrywa popularnego wśród zamożnych mieszkańców metropolii bloga z poradami, jak traktować służące i jak wymusić na nich posłuszeństwo. Dziewczyna postanawia walczyć o prawa swoje i innych kobiet. Zakłada konkurencyjnego bloga z detalami opisującego okrutne traktowanie pomocy domowej.

Jak potoczą się losy dwóch sióstr? Czy zbuntowane służące odkryją, kto w internecie je szkaluje?

Wyraziste bohaterki, znakomita fabuła, a przede wszystkim sugestywny obraz codzienności – to największe zalety powieści Fiony Mitchell. Pokój służącej nie tylko bawi i wzrusza, ale też otwiera oczy na wiele wciąż nierozwiązanych problemów naszego świata.

Jako fanka powieści Kathryn Stockett Służące nie mogłam sobie odmówić współczesnej wersji historii o niesprawiedliwości oraz walce z prawem, które nic nie potrafi zrobić dla mniejszości. 
Tala i Dolly to dwie siostry, które dla swojej rodziny porzuciły Filipiny i zaczęły pracę w Singapurze, gdzie znoszą złe traktowanie ze strony pracodawców oraz to, co wypisuje nieuchwytna autorka bloga, na którym umieszcza rady, niemające nic wspólnego z rzeczywistością. 
Podoba mi się, w jaki sposób pani Mitchell stworzyła te postacie, jak wyraziste i prawdziwe są; możliwe, że jest to zasługa oparcia ich na prawdziwych osobach, ale też niezwykłe umiejętności pisarki, dzięki którym przekazała nam realizm bohaterów, ich problemów i zdarzeń. 

Jednak nie tylko postacie służących zasługują na uznanie; Jules i Amber to przeciwieństwa i obie kobiety swoją historią pokazują to, jak różnorodny wpływ mają na człowieka przeszkody, na które natrafia każdego dnia; jak związki walą się lub ratują przed końcem, co jest wielkim plusem, za poruszenia tak istotnego tematu. Kolejny motyw to prawa człowieka i fakt, że jeszcze w wielu miejscach na świecie nie ma dla nich żadnego poszanowania, a osoby uznawane społecznie za gorsze są bardzo pokrzywdzone z tego powodu. Myślę, że książka w jakiś sposób zmusza do refleksji na wiele tematów, o których nie myślimy na co dzień: nie brakuje nam pieniędzy czy wolności, więc naturalną koleją rzeczy jest, że nie jesteśmy na tyle świadomi tego, co dzieje się dalej. Nie mówię tutaj o ignorancji, ale o zwykłym zapominaniu o czymś takim; to właśnie książki poruszające tak ważne tematy, przypominają nam, ile milionów osób jeszcze spotyka taki los.

Liczę na to, że o tej książce będzie jeszcze głośniej niż dotychczas, bo to, co wyszło spod ręki pani Mitchell na to zasługuje. Pokój służącej to powieść, która porusza wiele współczesnych tematów i sprawia, że czytelnik na dłużej zatrzymuje się przy niektórych z nich. 


2 komentarze:

  1. Uwielbiam'Służące', to myślę, że i tak książka przypadnie mi do gustu. :) Okładka jest bardzo piękna, zachęcająca do przeczytania książki. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiem krótko - ogromnie mnie zachęciłaś do przeczytania tej książki. Co prawda na razie mam poważną kolejkę do przeczytania, ale na pewno dodaję tę pozycję do poszukiwanych! :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Oddychajaca ksiazkami , Blogger