20:21

"Srebrny łabędź" Amo Jones

Srebrny łabędź

Cykl: Elite King’s Club (tom 1)

Autor: Amo Jones 

Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece

Strony: 333 stron 

Tytuł oryginału: The Silver Swan 

Rok wydania: 2018 rok 

Poprzednia recenzja:

Sekrety są bronią, a spustem milczenie.

Madison, po samobójstwie swojej matki, przeprowadza się do ojca i jego nowej rodziny; obraca się w bardzo prestiżowym gronie, z racji czego zaczyna chodzić do prywatnej szkoły, w której dowiaduje się, że całe zainteresowanie skupia się na Elite King's Club i jego członkach, którymi się niesamowicie przystojni chłopcy, z czego jeden jest przyrodnim bratem Madison, a reszta... Delikatnie mówiąc, nienawidzą jej. 

Książkę chciałam przeczytać z kilku powodów, ale szczerze mówiąc, nie spodziewałam się po niej niczego zaskakującego; raczej nastawiłam się na prostą, ale zajmującą młodzieżówkę, z elementami mrocznego romansu, jednak nadal schematyczną. Dostałam trochę więcej i jestem z tego powodu bardzo zadowolona. 
Największą zaletą jest to, że bohaterka nie wie więcej, niż czytelnik w danej chwili. Madison też jest nowa w tym wszystkim i bardzo chce poznać wszelkie sekrety, które krążą wokół szkoły oraz nowych znajomych, a tak naprawdę, wraz z biegiem akcji, zagadki i tajemnice mnożą się cały czas - do tego nie wiemy, czy choć połowa rzeczy jest prawdą. 
Kolejny niezaprzeczalny plus to bohaterowie, a raczej ich charaktery i zachowania; nie drażnili mnie zbytnio, choć Madison ze swoimi wyborami czasami potrafiła wpędzić w grobowy nastrój i nagle głupiała, gdy widziała przed sobą Bishopa (lub jak się później okazuje innego, dorodnego samca), a to na pewno wada. 
No i jest jeszcze Bishop, którego autorka chyba chciała wykreować nieco inaczej niż jej wyszło, bo pomimo tego, że chłopakowi ewidentnie wpada w oko Madison, to ich relacja nie tylko opiera się na czysto seksualnej formie, ale jeszcze nie ma w niej ani grama szacunku do dziewczyny. Zresztą, obie postacie są bardzo sprzeczne z tym, co Amo Jones próbowała nam przekazać; główna bohaterka wcale nie jest nieśmiała, a raczej zahartowana i twarda. Do tego jest miłośniczką broni i polowań (dla mnie to minus, bo strzelania do jeleni nigdy nie nazwałabym rozrywką, czy sportem), z czym też wiążę się jej historia. 

Nie wyszło też jeśli chodzi o strefę erotyki w tej książce; Madison obcałowała połowę chłopaków z Elite King's Club, a do tego relacja jej i Bishopa jest bardzo toksyczna i opiera się głównie na tym, że nastolatek wykorzystuje dziewczynę, a ona wszystkie wyzwiska i wykorzystywanie znosi z pokorą i nawet jeśli mówi sobie to ostatni raz, to potem przechodzi nad tym do porządku i nadal pcha się w to samo. Można wskazać również inną sytuację, w której chłopcy traktują dziewczynę po prostu strasznie, a ona nic sobie z tego nie robi i udaje, że jest dobrze. 
To największy minus, ponieważ pokazuje chore relacje i jako osoba, która czytała z niedowierzaniem Grey'a (moment, w którym pan i władca kupuje WYDAWNICTWO żeby kontrolować swoją uległą zostawił mnie w ciężkim szoku) nie mogę przejść nad tym do porządku dziennego. 

Nie mogę do końca zachęcić lub zniechęcić do przeczytania tej książki, ale jestem na 100% pewna, że przeczytam kolejne części i może dopiero podejmę jednoznaczną decyzję. Powieść na pewno czyta się lekko i szybko, jednak wad nie brakuje. Zatem, czytasz na własną odpowiedzialność. 
________________________________
Ja naprawdę nie wiem, jak to jest, że już połowa kwietnia, ja wrzuciłam zaledwie jeden post, a do tego, gdy mam czas i chęci, by napisać coś na zapas i pchnąć swoje opowiadanie do przodu, to okazuje się, że po burzy mam zepsutą ładowarkę do laptopa. Zostaje mi czekać na nową, a na blogu wstawić kolejna recenzje, licząc na to, że sklep uwzględni gwarancję i nie będzie robił problemów. 

4 komentarze:

  1. W sumie to, jestem ciekawa tej książki :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja już sama nie wiem. Czytam przeróżne opinie. Więc może jednak sięgnę i sama się po prostu przekonam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O, nie, nie, już dawno wyrosłam z takich czytadeł.

    OdpowiedzUsuń
  4. Druga część jest dużo spokojniejsza niż pierwsza, ale nadal ma w sobie to coś. Ja pokochałam ten cykl i już nie mogę się doczekać ostatniego tomu!

    Pozdrawiam i zapraszam:
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Oddychajaca ksiazkami , Blogger