Nie wiesz, kto cię obserwuje- recenzja "Idealnej" Magdy Stachula

"Idealna"

Cykl: -

Autor: Magda Stachula

Wydawnictwo: Znak Literanova

Strony: 383 

Tytuł oryginału: -

"Tak, zmieniłam się, wiem, rozeszłam się w szwach, ale nie mam siły już dłużej z tym walczyć. Z moją bezpłodnością, brakiem kontroli nad sobą, rzucaniem na każdym kroku mięsem, trudno, taka teraz jestem”."

Początkowo miałam małe opory przed przeczytaniem tej książki; rzadko zdarza się bym sięgała po powieść polskiego autora z własnej woli, najczęściej są to lektury lub sprawdzeni pisarze, którzy jeszcze nigdy mnie nie zawiedli. Jednak postanowiłam, że w 2017 postaram się wyzbyć uprzedzeń i zacznę czytać większą ilość książek polskich autorów. 

"Idealna" to thriller małżeński, gdzie główni bohaterowie mają coraz więcej problemów we własnym związku, który zaczyna przypominać regularną wojnę. Anita podporządkowuje całe swoje życie próbom poczęcia dziecka, a jej mąż ucieka w wir pracy, byle tylko uwolnić się od stresu i kłótni, które zagościły w ich życiu. W książce mamy dawkę mocnej psychologii- walące się małżeństwo, poczucie osamotnienia oraz zemsta, która panuje nad każdym krokiem jednej z bohaterek. 

Trochę zabrakło mi strachu i nieprzewidywalności w tej książce. Wciągnęłam się łatwo, nie przeszkadzało mi osadzenie całej akcji w Polsce i polskie realia, ale dosyć łatwo można było odgadnąć wszystkie tajemnice. Po nitce do kłębka i zaraz miałam cały obraz sytuacji, ale to naprawdę mały minus. Podobały mi się charaktery wszystkich postaci i to, jak autorka połączyła ich życia za pomocą zwykłych, codziennych zdarzeń. Czasami irytowała mnie Anita i jej obsesyjna pogoń za posiadaniem dziecka i tym, że w jej mniemaniu tylko ona ma monopol na odczuwanie samotności i bólu, kompletnie nie brała pod uwagę Adama. 

"Idealna" nie jest perfekcyjnie napisana; niedociągnięć jest sporo, czasami nawet dość dużych, ale autorka dała nam też trochę emocji i zagadki ciężkiej do rozwiązania. Jak na pierwszą książkę polskiej autorki, która nie jest ani romansem ani powieścią obyczajową, jestem bardzo zadowolona i mimo tych wszystkich minusów, polecam ją przeczytać, bo naprawdę warto.
_______________________________________
Mam nadzieję, że moja recenzja choć trochę Wam pomoże w podjęciu decyzji, co do sięgnięcia po tę pozycję, a moim zdaniem warto.