Cytaty- "Intruz" S. Meyer

Hej,
dzisiaj przychodzę do was z postem, który jest bardzo prosty, bo zawiera "tylko" słowa, ale ja słowa szanuje, wielbię, kocham. Jako prawdziwa książkoholiczka, fangirl i przyszła pisarka (te marzenia) uwielbiam cytaty i podczas czytania każdej książki coś udaje mi się wynaleźć; czasami to dwa słowa, innym razem zdanie lub cały akapit, ale nie mogłabym zrezygnować z tego.
Jak ja to robię: najpierw zapisuję cytaty w telefonie, a potem w specjalnym zeszycie, którego nikt nie może dotknąć. Lekka paranoje, wiem. Dzięki zapisywaniu cytatów, czytanie trwa dłużej i mam większą radość płynącą z książki.
Ten post będzie pojawiał się raz na jakiś czas. Żeby nie przedłużać, zaczynam:

"Kłamstwo wypowiedziane 100 razy, w końcu stanie się prawdą."

"Przez wszystkie te tysiąc lecia, ludziom nie udało się rozgryźć zagadki, jaką jest miłość. Na ile jest sprawą ciała, a na ile umysłu? Ile w niej przypadku, a ile przeznaczenia. Dlaczego związki doskonałe się rozpadają, a te pozornie niemożliwe trwają w najlepsze? Ludzie nie znaleźli odpowiedzi na te pytania i ja też ich nie znam." 

"Wydaje mi się, że są takie rzeczy, które nigdy nie umrą."

"Dopiero teraz, gdy patrzyłam w jego oczy, dotarło do mnie z całą mocą, jakie to okropne- traktować hart ducha jako defekt."

"Obie cierpiałyśmy, każda inaczej. Trudno było powiedzieć, która bardziej."

"Ten długi pocałunek zwieńczył dzieło- zanurzył rozżarzone ostrze w zimnej wodzie nadając mu trwały, niezniszczony kształt."

"To były jego słowa na moim grobie, moje epitafium. Cieszyłam się, że mi to powiedział."

"Czułam się, jakbym dotychczas cierpiała, a jego dotyk mnie uleczył."

"Intruz" był książką, po którą sięgałam w rezerwą, ale tak mi się spodobała, że czytałam ją kilkakrotnie (Mój Ian) i za każdym razem czułam "to coś". Genialne uczucie, jak możesz wracać do książki i cały czas ci się podoba.
Jeśli macie jakieś cytaty z tej książki, napiszcie w komentarzach. Mogło mi coś umknąć.

snapchat: supernicki00
instagram: https://www.instagram.com/supernicki00/